Olga
Korobczuk
Kolejny raz świętowaliśmy jedno z najważniejszych narodowych świąt bułgarskich – Dzień Wyzwolenia Bułgarii.
7 marca na Uniwersytecie Marii Curie Skłodowskiej cały Instytut Filologii Słowiańskiej świętował również tak zwane „marteniczki”. Wśród obecnych wielbicieli Bułgarii i wszystkiego co z nią związane byli: wykładowcy – dr M. Mostowska, dr K. Rikev, mgr M. Marczak, członkowie Koła Naukowego Bułgarystów UMCS, studenci bałkanistyki, a także studenci slawistyki z Kolegium Licencjackiego w Białej Podlaskiej oraz nasze koleżanki z Bułgarii, studiujące na UMCS w ramach programu Erasmus.
Na imprezie jak zawsze panowała przyjemna, rodzinna atmosfera, okraszona bułgarskim winem i smacznymi przekąskami.
Prowadzący Julia Usaczenko i Mateusz Daszczuk przyczynili się do tego, by obecni mogli odpocząć od codzienności i poczuć klimat bułgarskiego świętowania.
Studentki UMCS, które uczestniczyły w programie Erasmus w Wielkim Tyrnowie, przygotowały prezentację przedstawiającą to malownicze miasteczko i przybliżyły nam jego historię.
Następnie koleżanki z Bułgarii, zaprezentowały uczestnikom imprezy swoje prezentacje o Smolyan i Błagoewgradzie.
Studentki III roku slawistyki przedstawiły informacje na temat Wyzwolenia Bułgarii.
W konkursie na najpiękniejszą „marteniczkę” nagrodzone zbiorami opowiadań bułgarskich zostały marteniczki studentów II i III roku slawistyki. Jednak głosowanie zebranych wyłoniło zwycięską marteniczkę, którą okazała się „Piżo i Penda” autorstwa III roku slawistyki.
Obecnym rozdane zostały także symboliczne marteniczki, o ile ktoś jeszcze takiej nie posiadał.
Pani mgr Małgorzata Marczak już tradycyjnie przewodniczyła nauce tańców bułgarskich. Uczestnicy imprezy mogli także oddać się wspólnym śpiewom tradycyjnych pieśni bułgarskich, a także tych bardziej współczesnych.
Imprezę bez wątpienia można było uznać za bardzo udaną i wesołą.
Po raz kolejny przekonaliśmy się o tym, że dobrze jest czasami spotkać się w nieoficjalnej atmosferze i kontynuować to, co kiedyś rozpoczęli nasi starsi koledzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz